
Wczoraj zdesperowani uczestnicy protestu, którzy dzień i noc okupują jedno z pomieszczeń w urzędzie miasta, postanowili wyjść na lubiński rynek, żeby zwrócić uwagę na problem swojej szkoły szerszej grupy mieszkańców. Domagają się utworzenia w swojej szkole trzech, a nie jednaj klasy, jak proponują urzędnicy.