
W tym roku w muszli koncertowej w Parku Zdrojowym prezentowały się zespoły czeskie i polskie. Najbardziej emocjonujący był niedzielny finał rozgrywany na dwóch scenach, mówi Bogdan Nauka, dyrektor Zdrojowego Teatru Animacji.
Zbigniew Deka
AUTORADIO27-08-2018 | 08:08
W tym roku w muszli koncertowej w Parku Zdrojowym prezentowały się zespoły czeskie i polskie. Najbardziej emocjonujący był niedzielny finał rozgrywany na dwóch scenach, mówi Bogdan Nauka, dyrektor Zdrojowego Teatru Animacji.