
Wczoraj około godziny 14 rolnicy zakończyli blokadę drogi krajowej nr 3 w Kaczorowie. Protestujący domagają się rządowej pomocy w związku z panującą suszą. Zapowiadają kolejne blokady w innym miejscu i czasie. Mówi Marcin Bustowski przewodniczący Związku Zawodowego Rolników Rzeczypospolitej 'Solidarni
Głównym impulsem, który skłonił nas do protestui jest nieogłoszenie klęski żywiołowej z powodu suszy - mówi Marcin Bustowski
– Takiej suszy nie pamiętamy – mówią rolnicy– nie ma paszy, z trzech pokosów zrobiliśmy jeden. Na spalonych do gołej ziemi pastwiskach nie ma trawy, a bydło karmione jest zapasami zimowymi, której starczy do listopada, może grudnia. Potem albo zdechnie z głodu, albo trzeba je będzie oddać na rzeź – dodają zdesperowani rolnicy.