
zdjęcie ilustracyjne
Do makabrycznego zdarzenia doszło wczoraj po południu na terenie składu opału przy ulicy Łomnickiej w Jeleniej Górze. Cztery owczarki niemieckie pilnujące terenu rozszarpały ciało leżącego człowieka . Zdarzenie zauważyli przypadkowi przechodnie i wezwali odpowiednie służby. Strażacy dopiero prądem wody odpędzili psy i podjęli akcję ratunkową. Niestety mężczyzna już nie żył. To prawdopodobnie dozorca który od niedawna pracował w tym składzie opału. Sekcja zwłok wykaże czy został zagryziony przez psy, czy też zmarł z przyczyn naturalnych i dopiero potem był szarpany przez zwierzęta. Mówi Małgorzata Gorzelak oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze.
Psy obecnie znajdują się w schroniska dla zwierząt skąd najprawdopodobniej trafią na obserwację do weterynarzy.