
W wielu domach podczas kolacji wigilijnej śpiewane są kolędy, a przy stole pozostaje jedno wolne nakrycie dla niespodziewanego gościa. O dawnych świątecznych obyczajach opowiada Feliksa Cierlik, urodzona w Bośni, znana śpiewaczka ludowa z Rząsin koło Gryfowa Śląskiego.