
Lasy Państwowe informują, że w niemal wszystkich lasach obowiązuje najwyższy stopień zagrożenia pożarowego. Wilgotność ściółki w niektórych miejscach spadła do krytycznych 8-12 proc. Leśnicy porównują to do wilgotności drewnianych mebli w naszych domach, która wynosi 9 proc. Pożywką dla ognia jest to, że w lasach nie ma jeszcze bujnej, świeżej roślinności lecz tylko suche liście i łodygi, które są materiałem łatwopalnym. Mówi Barbara Rymaszewska z Nadleśnictwa Świeradów.