
Dzisiaj saperzy z całej Polski uczczą pamięć swoich kolegów po fachu z 6 Batalionu Powietrznodesantowego z Gliwic, którzy rok temu zginęli w lesie koło Kuźni Raciborskiej podczas unieszkodliwiania pocisków artyleryjskich. W wyniku eksplozji dwaj żołnierze zginęli na miejscu, kolejny zmarł w szpitalu, a trzech zostało rannych. Swoją delegację wysyła także patrol saperski z 23. Pułku Artylerii z Bolesławca - mówi starszy chorąży sztabowy Radosław Mazur, dowódca patrolu
saperzy Bolesławiec patrol saperski Bolesławiec śmierć saperów pierwsza rocznica śmierci